Julka w filmie mówisz, że można jeść tłuszcz nasycony przy diecie niskowęglowodanowej Proszę napisz - co oznacza dla Ciebie dieta niskowęglowodanowa (próbowałam kiedyś i byłam mega non stop głodna mimo spożywania ogromnej ilości tłuszczu, a jak się najadłam węgli zaraz czułam sytość), teraz niestety jem węgle (czasami 300gram dziennie) i min tłuszcze nasycone :( nie mogę owoców i produktów z wysokim IG ze względu na skoki cukrów masz może jakieś rady dla mnie? proszę o pomoc Pozdrawiam Marta
Hej :) Moja dieta jest najbardziej zbliżona do diety paleo, o której pisałam tutaj: http://www.juliacaban.pl/2017/02/dieta-paleo.html - w tym artykule wskazałam na co zwracać uwagi, by czuć się najlepiej. Możesz dostosować ją do siebie - jeśli potrzebujesz więcej węglowodanów to wybieraj odpowiednie węgle i unikaj cukru, najlepiej w każdej formie, bo to zazwyczaj jest pułapka i to sprawia, że źle się czujemy na tej diecie. Owoce jadłam kiedyś w ogromnej ilości i myślałam, że nie będę w stanie zrezygnować z jedzenia ich tak często i w takiej ilości, ale jednak teraz mi ich kompletnie nie brakuje :) Jem nadal owoce, ale wybieram te z niskim IG i staram się ich nie jeść w zbyt dużej ilości czy też codziennie jako osobny posiłek. Zwróć też uwagę jakie tłuszcze spożywasz - nie każdy tłuszcz jest taki sam. Wiem, że w Polsce jest ciężko o dobrej jakości mięso, ale wiem, że są mniejsze sklepiki, które oferują ekologiczne mięso i po takim sama się zdecydowanie lepiej czuję, więc warto poszukać takich miejsc :) Pozdrawiam ciepło :*
Julio dziękuję bardzo za odp - tylko mnie jakoś odrzuca ostatnio od mięsa - nie jadam go w ogóle, jadam strączki (po których de facto mam wzdęcia :( ) - czy poradzisz coś na to? Bo przeczytałam post który podlinkowałaś i wiem ile % składników powinnam zjadać jednak co tu zrobić z białkiem??
Mam takie podejście - jeśli od jakiegoś pokarmu mnie odrzuca to staram się go nie jeść przez jakiś czas, a później znów powrócić i zobaczyć czy znów zacznie mi smakować - zazwyczaj jak zjem coś niedobrego to wtedy mój organizm z automatu "nie ma ochoty" na powtórkę ;) Czy z tej listy w artykule, który podlinkowałam, nic z białek Ci nie odpowiada? Może inne mięso - np. zamiast kurczaka spróbuj mięso czerwone lub ryby. Staraj się je przygotować w taki sposób, by Ci smakowało, bo to jest najważniejsze. Jeśli będziesz zmuszała się do jedzenia czegoś co Ci nie smakuje to niestety nie strawi się to odpowiednio, bo żołądek nie będzie miał wystarczającej ilości kwasów do strawienia. Nie jedź także jeśli nie czujesz się głodna - lepiej poczekać więcej godzin, nie podjadać, tylko pić wodę między posiłkami. To również pomaga w trawieniu. :)
Julka w filmie mówisz, że można jeść tłuszcz nasycony przy diecie niskowęglowodanowej
OdpowiedzUsuńProszę napisz - co oznacza dla Ciebie dieta niskowęglowodanowa (próbowałam kiedyś i byłam mega non stop głodna mimo spożywania ogromnej ilości tłuszczu, a jak się najadłam węgli zaraz czułam sytość), teraz niestety jem węgle (czasami 300gram dziennie) i min tłuszcze nasycone :(
nie mogę owoców i produktów z wysokim IG ze względu na skoki cukrów
masz może jakieś rady dla mnie? proszę o pomoc
Pozdrawiam
Marta
Hej :) Moja dieta jest najbardziej zbliżona do diety paleo, o której pisałam tutaj: http://www.juliacaban.pl/2017/02/dieta-paleo.html - w tym artykule wskazałam na co zwracać uwagi, by czuć się najlepiej. Możesz dostosować ją do siebie - jeśli potrzebujesz więcej węglowodanów to wybieraj odpowiednie węgle i unikaj cukru, najlepiej w każdej formie, bo to zazwyczaj jest pułapka i to sprawia, że źle się czujemy na tej diecie. Owoce jadłam kiedyś w ogromnej ilości i myślałam, że nie będę w stanie zrezygnować z jedzenia ich tak często i w takiej ilości, ale jednak teraz mi ich kompletnie nie brakuje :) Jem nadal owoce, ale wybieram te z niskim IG i staram się ich nie jeść w zbyt dużej ilości czy też codziennie jako osobny posiłek.
UsuńZwróć też uwagę jakie tłuszcze spożywasz - nie każdy tłuszcz jest taki sam. Wiem, że w Polsce jest ciężko o dobrej jakości mięso, ale wiem, że są mniejsze sklepiki, które oferują ekologiczne mięso i po takim sama się zdecydowanie lepiej czuję, więc warto poszukać takich miejsc :)
Pozdrawiam ciepło :*
Julio dziękuję bardzo za odp - tylko mnie jakoś odrzuca ostatnio od mięsa - nie jadam go w ogóle, jadam strączki (po których de facto mam wzdęcia :( ) - czy poradzisz coś na to? Bo przeczytałam post który podlinkowałaś i wiem ile % składników powinnam zjadać jednak co tu zrobić z białkiem??
UsuńMam takie podejście - jeśli od jakiegoś pokarmu mnie odrzuca to staram się go nie jeść przez jakiś czas, a później znów powrócić i zobaczyć czy znów zacznie mi smakować - zazwyczaj jak zjem coś niedobrego to wtedy mój organizm z automatu "nie ma ochoty" na powtórkę ;)
UsuńCzy z tej listy w artykule, który podlinkowałam, nic z białek Ci nie odpowiada? Może inne mięso - np. zamiast kurczaka spróbuj mięso czerwone lub ryby. Staraj się je przygotować w taki sposób, by Ci smakowało, bo to jest najważniejsze. Jeśli będziesz zmuszała się do jedzenia czegoś co Ci nie smakuje to niestety nie strawi się to odpowiednio, bo żołądek nie będzie miał wystarczającej ilości kwasów do strawienia. Nie jedź także jeśli nie czujesz się głodna - lepiej poczekać więcej godzin, nie podjadać, tylko pić wodę między posiłkami. To również pomaga w trawieniu. :)
najbardziej pasowałyby mi ryby :)
Usuńdziękuję za pomoc - jesteś bardzo kochana :*
Uwielbiam na Ciebie patrzeć i uwielbiam Twoje filmiki!!! Czekam na więcej i więcej i więcej :D
OdpowiedzUsuń