Jak już pewnie większość z Was wie, pod koniec lipca wyprowadziliśmy się z San Francisco do LA. Teraz z LA przeprowadziliśmy się do OC i znów musieliśmy szukać mieszkania. Obejrzeliśmy z ponad 20 mieszkań - uff! W dzisiejszym wpisie pokażę Wam część z nich :)
W USA zazwyczaj wynajmuje się mieszkania od firm, które specjalizują się w wynajmie. Te firmy budują osiedla i wynajmują wszystkie mieszkania. Cieszą się one ogromną popularnością. Rzadko kiedy osoba prywatna wynajmuje swoje mieszkanie. Większość osób wynajmuje mieszkania lub po prostu kupuje domy.
Mieszkania "standardowe" - 2014-2017 rok budowy
Widać plażę w oddali :)
Mieszkania "luksusowe" - 2017 rok budowy
Jaki jest koszt wynajmu mieszkań w Orange County?
Mieszkania w powyżej pokazanych budynkach wahają się między $1700 - $3500 za salon z sypialnią. Mieszkania o normalnym standardzie kosztują ok. $1700 - $2300, a luksusowe od $3100. To ponad dwa razy taniej niż w San Francisco!
Czy mieszkania na wynajem trzeba umeblować?
Tak, mieszkania są zaopatrzone w żaluzje, pralkę/suszarkę (jeśli są to mieszkania nowe, a nie w starym budownictwie). Kuchnia i łazienka są w pełni umeblowane. Dodatkowo każde mieszkania ma garderobę. Resztę mebli trzeba zakupić lub można wynająć. W Stanach jest dużo firm, które zajmują się wynajmem mebli. Ceny wynajmu np. kanapy na miesiąc to ok. $30-50. Płaci się na wstępie ok. $100-$200 za transport tych mebli.
Czy garaż jest dodatkowo płatny?
W LA/OC, gdzie praktycznie każdy ma samochód, każde mieszkanie zazwyczaj dostaje jedno miejsce parkingowe gratis. Mieszkanie z dwoma sypialniami czasami dostaje gratis dwa miejsca parkingowe. Za dodatkowe miejsce parkingowe trzeba płacić czasami ponad $100-$200.
Jakie są dodatkowe opłaty?
W nowych budynkach trzeba oddzielnie płacić za energię, wodę, gaz, śmieci itp. - to koszt ok. $50-$100 miesięcznie. Jeśli mamy psa lub kota to musimy płacić czynsz - $50-$75 miesięcznie. W niektórych budynkach musimy także płacić za paczki - jeśli otrzymujesz regularnie paczki i nie chcesz jeździć i odbierać ich na poczcie to musisz zapłacić $5 i $20 opłaty aktywacyjnej...
piękne mieszkania. A można zapytać jaki jest koszt wynajmu?
OdpowiedzUsuńdziękuję za pytanie! :) aktualizowałam wpis i o wszystkim dokładnie napisałam - jak masz dodatkowe pytania to śmiało pisz!
UsuńJak wygląda sprawa z umeblowaniem? Dostajecie puste mieszkanie, jak na zdjęciach, i wszystkie meble musicie kupić we własnym zakresie? I co z nimi zrobić, gdy znów chcecie się przeprowadzić, bo przecież ludzie w Stanach często zmieniają mieszkania?
OdpowiedzUsuńdziękuję za pytanie! :) już zaktualizowałam wpis o brakujące info ;)
UsuńFaktycznie robią wrażenie te mieszkania. To standard, czy po prostu pokazałaś najlepsze? :) też jestem ciekawa, jakie są ceny wynajmu. Pozdrawiam, Sylwia :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za pytanie! :) właśnie poprawiłam wpis i odpowiedziałam w nim na Twoje pytanie - jak masz dodatkowe pytania to śmiało pisz!
UsuńJulio potrzebuję Twojej rady. Kupiłam sobie żel Acure z Twojego polecenia, ten z chlorellą do cery mieszanej i tłustej. Uzywam go od 12 września, czyli prawie od trzech tygodni i moja cera po nim to istny koszmar :O jest dramatycznie przesuszona i każdego dnia pojawiają się nowe wypryski - czerwone, bolące zaskórniki zamknięte . Zsypane mam całe czoło ( nigdy nie miałam tam problemów ) brodę i miejsca wokół nosa. Aktualnie jestem cała w czerwonych wypryskach i strupach a po myciu i w trakcie odczuwam duży dyskomfort bo albo wszystko mnie piecze, albo czuję duże przesuszenie :( Co według Ciebie powinnam zrobić ? odstawić go ? czy te objawy są normalne po zmianie kosmetyku do mycia ? czy w Twoim przypadku także tak było ? bardzo proszę o pomoc - pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńHej Aniu! Dziękuję, że do mnie o tym napisałaś! Proszę odstaw żel - możliwe, że któryś z ekstraktów podrażnił Twoją skórę przez alergię, o której nie wiedziałaś. W składzie nie ma zapychających składników, ale duża ilość naturalnych ekstraktów może źle wpłynąć na skórę wrażliwą. Możesz spróbować wrócić do niego po miesiącu i zastosować na mały kawałek skóry, jeśli będzie ok to może spróbuj raz na kilka dni na początku stosować ten żel, by skóra się przyzwyczaiła. Osobiście nie miałam żadnych problemów z tym żelem, ale jeśli u Ciebie są negatywne skutki to nie ryzykowałabym stosowania go dopóki stan skóry się nie poprawi. Proszę zastosuj powyższe rady i daj znać później :) By zregenerować teraz skórę szybciej - stosuj jak najmniejszą ilość kosmetyków - ale nie oszczędzaj na łagodnym toniku - np. wodzie różanej - spryskuj sobie twarz nawet kilka razy dziennie, by ją ukoić i dodatkowo nawilżyć. Pij także dużo wody mineralnej, by organizm się od środka też oczyścił :) Trzymam kciuki, by wszystko szybko wróciło do normy :*
UsuńNie ma firanek tylko żaluzje wszędzie :-)
OdpowiedzUsuńZgadza się! :) Nikt tutaj nie ma firanek, czasami ktoś zamontuje sobie zasłony zamiast tych żaluzji, ale ludzie zazwyczaj są leniwi i rezygnują z takich zmian ;)
Usuńa Wasze? Pokażesz? Może w formie filmiku na yt?
OdpowiedzUsuńJak tylko się urządzimy to postaram się przygotować filmik :)
Usuńi wpadki filmowe chętnie bym obejrzała ;)
OdpowiedzUsuńa mnie bardzo zaintrygowały te wihajstry i mała wylewka zamiast okropnej baterii wannowej, o którą się człowiek obija. Mam dwie baterie w jednej wannie - to dopiero katastrofa :-(
OdpowiedzUsuńCzy to ma jakąś nazwę specjalną?
Ciekawe czy w Polsce można by coś takiego zamontować :)
Jestem przekonana, że w Polsce da się zamontować, bo to jest coś w stylu zabudowanego sedesu :) W USA to musi być standard, bo wszędzie takie widzę :) Za to zabudowanej toalety nikt tutaj nie ma ;)
UsuńAż zaniemówiłam, jak zobaczyłam ceny. Przyzwyczaiłam się do florydzkich cen :). Obecnie mieszkam w przytulnym studio, gdzie czynsz wynosi $820. Wcześniej mieszkałam w 1b/1b - ok $1000. Ale nie polecam Florydy na dłużej ze względu na okropne gorąco i duchotę. Planuję przeprowadzkę z mężem w przyszłym roku i naszym celem jest Oregon/Waszyngton, czyli prawie będziemy sąsiadkami :)))
OdpowiedzUsuńWow! Różnica w cenach faktycznie olbrzymia ;) Niestety w CA ceny są mocno wygórowane, ale dużo osób chce tutaj mieszkać, więc ceny podbijają :( Słyszałam, że w Oregon i Waszyngton przyjemnie się mieszka, ale chyba nie zniosłabym tej "londyńskiej" pogody ;) W CA to codzienne słońce mnie rozpieszcza - chyba się uzależniłam :)
UsuńRacja, piękne słonko codziennie i cudowna pogoda w CA rozpieszcza :). Pod jednym z Twoich ostatnich filmików ("Znów musimy się wyprowadzić?!") napisałam o proszku, który bardzo pomógł mi na problem z mrówkami. Powodzenia!
UsuńDziękuję pięknie! Wypróbuję ten proszek :) Boraxu nie chciały jeść ;)
UsuńWow, taki dom i to w takim miejscu to dopiero bajka :)
OdpowiedzUsuń