Ostatni miesiąc w ZDJĘCIACH

Przyszedł w końcu czas na zdjęciowe podsumowanie marca :) W tym miesiącu kilka dni po, bo muszę przyznać, że marzec był zdecydowanie intensywnym miesiącem i przyniósł mnóstwo ogromnych zmian. Więcej możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej - zapraszam do obejrzenia :)

Austin pożegnał nas taką pogodą ;)

Piękne, słoneczne San Francisco

Bezmleczne lody cytrusowe

Przechodząc ulicą, obok kamienic typowych dla SF znajdował się taki garaż dla tramwajów :) Dosyć specyficzne, ale klimatyczne miejsce

Japantown

"Germantown" - oczywiście żartuje :P Wygląda prawie jak Berlin! ;)

Union Square, czyli jedno z popularniejszych miejsc w SF

Spacerowanie po SF to prawdziwy wysiłek - najlepsze ćwiczenia na pośladki ;)

Piękny hotel!

The Plant, organiczna restauracja

Curry z ryżem kalafiorowym

Kocham to światło

Pierwsze oglądanie mieszkania :)

W kapciach "po bułki" ;) Kocham ten amerykański luz i tolerancyjność na odmienność - brakuje mi w Polsce tego bardzo. O tolerancyjności napisałam ostatnio oddzielny wpis na blogu.

Niby zimno, ale słonecznie, więc czemu nie skusić się na lody? ;)

W górę, w dół.. i znowu to samo!

Najbardziej spektakularna kawiarnia w jakiej kiedykolwiek byłam :)

Barista niesamowicie utalentowany, jest matcha latte, karmelowa kawa i mają mleko z nerkowców słodzone daktylami - czy czegoś więcej mi potrzeba? ;)

Jest pięknie :)

Było mega ciężko znaleźć odpowiednie mieszkanie w SF, a do tego później nie było łatwiej zostać na nie zakwalifikowanym - sprawdzają Cię tak jak przed dostanem pracy w CIA ;) Haha!

:)

Korki - standard w każdym mieście ;) Dlatego nie chcemy mieć tu samochodu...

Wózek na zakupy zamiast samochodu :P

Wybieranie lampy do salonu

Zakupy w ukochanej IKEI :)

Marzenie spełnione - kupiliśmy palmę do salonu :)

Architektura SF jest cudowna!

Przez kilka pierwszych dni po wprowadzeniu do nowego mieszkania nie wszystko działało, np. nie mogliśmy używać kuchenki, więc nadal musieliśmy jeść na mieście.. Na szczęście jedzenie w SF jest bardzo smaczne ;) Pomijam aspekt tego w jaki sposób je przygotowują, np. jakich olejów używają itd., bo niestety nadal ciężko znaleźć miejsca, które są w 100% super zdrowe. Moim ulubionym miejscem jest nadal własna kuchnia ;)

Matcha latte na mleku z nerkowców - coś niesamowitego...

Blue Bottle Coffee też całkiem ok, z mlekiem migdałowym, ale wolę to kremowe z nerkowców ;)

Jestem w raju! Mnóstwo eko produktów do czyszczenia domu! W końcu nie muszę ich sam przygotowywać :) To lubię!

Ogromny wybór zasłon prysznicowych :)

Ogromna radość, bo nowy odkurzacz w końcu przyszedł :)

Odkurza i myje podłogi za jednym razem

Skład nieidealny, ale całkiem całkiem jak na sklepowe słodycze

Uparł się, żeby świeczki kupić :P

Acai Bowl! Lubię :)

Znów! :)

6 dużych i ciężkich paczek vs. ja ;)

Moje kanały YouTube: Julia Caban kanał YouTube, JULtube i naZDROWIE

Zapraszam na moją stronę Facebook, Instagram i Twitter

SHARE: