Czas na kolejny post z serii "miesiąc w zdjęciach" :)
Kolejny piękny dzień w LA...
Farmer's Market i truskawki za $22
Mój ulubiony rodzaj jarmużu - do sałatki!
Mrożenie bananów :)
Świeże truskaweczki!
Przepiękny poranek w Santa Monica :)
3rd Street
Na spacerze z Natalią spotkałyśmy lwa morskiego, który chyba miał nadzieje, że ktoś mu z molo zrzuci coś do jedzenia ;)
W poście ze strojem dnia pokazywałam Wam te śliczne krzaczki :)
Uwielbiam program Vice! Oglądacie?
LAX
Lecimy do Austin :)
Kalifornia
Mega dużo miejsca na nogi w samolocie - rzadkość ;)
Lotnisko w Austin, TX
Przetestowałam wszystkie te pasty i jedynie lawendowa, wybielająca i cynamonowa były "smaczne", ale ich działanie bez szału - lepsze są pasty z iherb :P
Roślinność w Teksasie różni się diametralnie od tej w Kaliforni
Drzewa są niskie i nie aż tak potężne
Znów oparzenie i tworzy się kolejna rana...
W Teksasie najcieplej :)
Miał to być największy Whole Foods w Stanach, bo w końcu tutaj są HQ, ale Whole Foods w Venice i tak ma większy wybór ;)
Downtown Austin
W poszukiwaniu Dandy Blend wybraliśmy się do jedynego miejsca, które w Austin oferowało tego typu produkty i przepłaciliśmy sporo za jedno opakowanie tej "kawy zbożowej", bo na iHerb kosztowało ponad $10 taniej!
Następnie pojechaliśmy zjeść coś w popularnych w Austin food truckach - to tutaj powstały pierwsze!
Dwie podobne rany niemal w tym samym miejscu na obu dłoniach - to się nazywa szczęście ;)
Capitol
Piękny budynek!
:)
Rozpuszczony kociak - już nawet je przy stole z talerza ;)
Najładniej opakowana woda, ale i tak alkaliczna smakuje lepiej!
Powrót z Austin do LA...
Deszcz żegnał nas na lotnisku w Austin
Zakupy ciuchowe.. - zawsze robię przez internet, bo wtedy używam Ebates, by zaoszczędzić trochę $$ (przy każdych zakupach dostaję zwrot części wydanej kwoty), ale tym razem pomagałam chłopaki wybrać kilka rzeczy :)
Mam słabość do tych batoników - są tak sycące, że spokojnie zastępują posiłek!
Skład też ok!
Ten żel pod prysznic, jak i zresztą wszystkie kosmetyki z tej serii Ginger pachniały cudownie - trochę jak lizaki Chupa Chups o smaku coca coli ;)
Ich składy
Ten krem do ciała zaczęłam używać na włosy, bo jego skład mi się tak spodobał ;)
Cafe Gratitude
Mega ulewa, czyli El Nino w Los Angeles
Dużo widać ;)
Wegańskie i bezglutenowe cynamonowe bułeczki
Kupiliśmy "trochę" owoców ;)
Organiczne truskaweczki - pyyyszne!
Nowy Kindle! Musiałam załadować go dobrymi pozycjami ;)
Oczywiście kolor etui na stronie mocno różnił się od tego w rzeczywistości...
Zwróciłam i zamówiłam z kuponem $15 porządniejszą wersję etui - jestem mega zadowolona :)
Zakupy na iHerb - TUTAJ pokazywałam Wam Haul i mówiłam o tym więcej :)
Chcę je! Uprzedzam pytania - to Sam Edelman
Te również :P
Ceny paliw
Psiaki w sklepach to norma tutaj - bardzo mi się to podoba! Niestety w PL cały czas słyszę jak kradną psy sprzed sklepów, a później sprzedają...
Jazda testowa Teslą - samochód marzeń...
Nowa pielęgnacja włosów - wyglądają o wiele lepiej! Na dniach filmik na ten temat :)
Szczotka wygładzająca włosy - działa cuda!
Kochany :)
Wspinaczka ściankowa - mój pierwszy raz w życiu w takim miejscu i jestem pod wrażeniem - rewelacyjna zabawa :) + Dobry sposób na spędzenie miłego czasu ze znajomymi
Znów Cafe Gratitude.. Już chyba wiecie, że lubię to miejsce ;)
Pyszna Almond Milk Chai Tea w Blacktop Cafe
Niesamowity zachód słońca :)
Urocze opakowanie soku ;)
Lubię to miejsce - Rawberri
A przed snem - wspólne czytanie :)
Walizki, walizki..
Nowe etui na telefon :)
Coś dla mnie!
Downtown LA
Venice
Rawberri
Spacer wieczorową porą
Zachód słońca
Już wiosna w LA :)
Znów ;)
Prawi
Butelka z wodą i w drogę!
bardzo fajnie ogląda się takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTo ja się znowu pogubiłam... Pracujesz dalej w USA czy już jesteś tam tylko dlatego, że poznałaś tam chłopaka ?
OdpowiedzUsuńChciała bym tak mieć tak pięknie proste włosy !: )
magia na zdjęciach.. chciałabym móc się tam znaleźć :)
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia!
OdpowiedzUsuńMoże nagrałabyś filmik o tym jak się tam znalazłaś i jak się tam żyje, czym się zajmujesz itd. ? :) Wcześniej chyba też tam latałaś, a teraz mieszkasz na stałe?
p.s. proszę, odpisz na mój email :)
Jejku jak Ci zazdroszczę! Pięknie tam i świetnie to uchwyciłaś na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili,
VANILLAMADNESS.com
Coś pięknego :) Zobaczę kiedyś Stany i mogę umierać..... :)
OdpowiedzUsuńmieszkasz w Stanach już na stałe? jak tam się przeprowadziłaś?
OdpowiedzUsuń