KWASY NA TRĄDZIK - Peeling Dyniowy, EFEKTY po 1 zabiegu - Zdjęcia PRZED/PO
Peeling Dyniowy DermaQuest
Z AHA, BHA, PROBIOTYKAMI I NIACYNAMIDEM
Terapeutyczny zabieg dyniowy to normalizujący program terapeutyczny przeznaczony dla skór mieszanych, z problemem krostek, grudek, zaskórników oraz dla skór przetłuszczających się i z rozszerzonymi porami. Zabieg oparty jest na naturalnym miąższu z dyni - źródle witamin: C, B1, B2, B6, PP oraz K.
Miąższ zawiera dużą ilość beta-karotenu, który bardzo łatwo penetruje przez naskórek, gdzie ulega przekształceniu do palmitynianu retinylu - prekursora witaminy A.
Witamina A działa seboregulująco, zmniejszając łojotok, tworzenie się zaskórników i zmian zapalnych, przez co efekt czystej skóry osiągany jest w bardzo krótkim czasie. Zabieg wzbogacony jest o nisko stężone kwasy keratolityczne jak: kwas migdałowy, salicylowy, nordihydrogwajaretowy, które również wykazują właściwości antybakteryjne i sebostatyczne.
Innowacyjnym rozwiązaniem jest zastosowanie probiotyków w postaci enzymów proteolitycznych otrzymywanych w procesie organicznego rozkładu dyni. Probiotyki zapobiegają namnażaniu się szkodliwych bakterii, przez co zmniejszają i niwelują ryzyko infekcji oraz problemów skórnych.
Dzięki zastosowaniu substancji przeciwzapalnych jak niacynamid, komórki macierzyste z pomarańczy i lilaka pospolitego, skóra po zabiegu jest zmatowiona,
rozjaśniona i odpowiednio nawilżona.
W zależności od wskazań, zabieg należy łączyć z oczyszczaniem manualnym, peelingiem kawitacyjnym lub mikrodermabrazją.
Wskazania:
Skóra mieszana, łojotokowa, zanieczyszczona
Krostki, grudki, zaskórniki
Błyszczenie się skóry
Rozszerzone pory
Tendencja do przebarwień pozapalnych
Rezultaty:
Reguluje pracę gruczołów łojowych
Niweluje zmiany ropne, krostki, zaskórniki, obkurcza ujścia gruczołów łojowych
Zmniejsza łojotok i tworzenie się ognisk zapalnych
Silnie rozjaśnia skórę
Częstotliwość:
Seria: 8 zabiegów co 14-21 dni, dwa razy w roku
Zabieg całoroczny
Nie stosować u osób uczulonych na retinol i aspirynę (kwas acetylosalicylowy)
Nie należy stosować u osób ze skórą wrażliwą
Cena: 219zł
Z AHA, BHA, PROBIOTYKAMI I NIACYNAMIDEM
Miąższ zawiera dużą ilość beta-karotenu, który bardzo łatwo penetruje przez naskórek, gdzie ulega przekształceniu do palmitynianu retinylu - prekursora witaminy A.
Witamina A działa seboregulująco, zmniejszając łojotok, tworzenie się zaskórników i zmian zapalnych, przez co efekt czystej skóry osiągany jest w bardzo krótkim czasie. Zabieg wzbogacony jest o nisko stężone kwasy keratolityczne jak: kwas migdałowy, salicylowy, nordihydrogwajaretowy, które również wykazują właściwości antybakteryjne i sebostatyczne.
Innowacyjnym rozwiązaniem jest zastosowanie probiotyków w postaci enzymów proteolitycznych otrzymywanych w procesie organicznego rozkładu dyni. Probiotyki zapobiegają namnażaniu się szkodliwych bakterii, przez co zmniejszają i niwelują ryzyko infekcji oraz problemów skórnych.
Dzięki zastosowaniu substancji przeciwzapalnych jak niacynamid, komórki macierzyste z pomarańczy i lilaka pospolitego, skóra po zabiegu jest zmatowiona,
rozjaśniona i odpowiednio nawilżona.
W zależności od wskazań, zabieg należy łączyć z oczyszczaniem manualnym, peelingiem kawitacyjnym lub mikrodermabrazją.
Skóra mieszana, łojotokowa, zanieczyszczona
Krostki, grudki, zaskórniki
Błyszczenie się skóry
Rozszerzone pory
Tendencja do przebarwień pozapalnych
Rezultaty:
Reguluje pracę gruczołów łojowych
Niweluje zmiany ropne, krostki, zaskórniki, obkurcza ujścia gruczołów łojowych
Zmniejsza łojotok i tworzenie się ognisk zapalnych
Silnie rozjaśnia skórę
Częstotliwość:
Seria: 8 zabiegów co 14-21 dni, dwa razy w roku
Zabieg całoroczny
Nie stosować u osób uczulonych na retinol i aspirynę (kwas acetylosalicylowy)
Nie należy stosować u osób ze skórą wrażliwą
Cena: 219zł
http://www.beautyskin.com.pl/oferta/peeling_dyniowy
fotorelacja z efektów przed i po drugim zabiegu - tutaj
fotorelacja z efektów przed i po trzecim zabiegu - tutaj
tak, znów mnie wysypało w październiku :( hormony rozregulowały się przez stres, a do tego doszła gorsza dieta
3 dni po zabiegu/łuszczenie:
Jeśli nie widzieliście jeszcze pierwszej części serii o kwasach to zapraszam tutaj.
To już mój drugi peeling dyniowy i muszę przyznać, że efekty po drugim zabiegu spodobały mi się jeszcze bardziej niż po pierwszym. Miałam wrażenie, że skóra łuszczyła się nieco intensywniej niż po pierwszym zabiegu.
Wszystkie podskórne pryszcze w końcu "wyszły" i moja skóra mocno się wygładziła. Jestem z tego niezmiernie zadowolona. Zabieg ten doradziła mi Pani Kosmetolog - Aneta Postolska i pomimo, że na początku miałam mieszane uczucia to jednak miała rację i wiedziała dokładnie co jest potrzebne mojej skórze!
Fotorelacja z efektów przed i po drugim zabiegu - tutaj
Fotorelacja z efektów przed i po trzecim zabiegu - tutaj.
Wszystkie podskórne pryszcze w końcu "wyszły" i moja skóra mocno się wygładziła. Jestem z tego niezmiernie zadowolona. Zabieg ten doradziła mi Pani Kosmetolog - Aneta Postolska i pomimo, że na początku miałam mieszane uczucia to jednak miała rację i wiedziała dokładnie co jest potrzebne mojej skórze!
PRZED (niedługo przed zabiegiem) / PO (półtora tygodnia po zabiegu)
Peeling dyniowy brzmi świetnie ;)
OdpowiedzUsuńwow.. genialnie :) u mnie też nowości dlatego zapraszam również do siebie!
OdpowiedzUsuńWidać trochę różnicę ;) W sumie o peelingu dyniowym to pierwszy raz słyszę.
OdpowiedzUsuńteż wcześniej nie słyszałam o tym peelingu, ale efekty są rewelacyjne :)
UsuńJulka! Jesteś niesamowitą dziewczyną, na którą kiedyś wpadłam na YT, a dziś do niej wróciłam... Fakt, faktem, nie jestem na bieżąco. Czy znów wróciły Twoje problemy skórne, czy trafiłam na stary post?
OdpowiedzUsuńPodejrzewam u siebie tę samą chorobę, co i Ty masz, choć nikt mnie nie zdiagnozował. Nie mam również strasznych problemów zdrowotnych, ani skórnych, choć czasem wysypie mnie tu i tam, co strasznie mnie irytuje... Trzymam za Ciebie kciuki i cieszę się, że jesteś tu, w blogo i video sferze! :)
dziękuję <3 niestety przez stres w pracy na przełomie września/października, gdy pracowałam w biurze ponad 8h dziennie 6 dni w tygodniu, zaczęłam gorzej jeść, bo nie miałam czasu na posiłki i to wszystko dało się we znaki - znów hormony się rozregulowały i mnie dosyć mocno wysypało :(
UsuńOjej... Smutne to strasznie. Ciągła walka z samym sobą tak naprawdę. Nie tak to wszystko powinno wyglądać :(. Trzymam kciuki Kochana, nie zmieniaj się! :*
UsuńŚwietne efekty :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym się poddać tego typu zabiegowi, może w końcu coś konkretnie zadziałałoby i na moją cerę....
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o peelingu dyniowym, widać efekty
OdpowiedzUsuńSuper efekt
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny :*
OdpowiedzUsuńEfekty super. Kochana ja już do swojego trądziku nie mam siły. Byłam u tylu specjalistów i żaden nie był na tyle kompetentny, żeby faktycznie mi pomóc. Postanowiłam, że sama sobie pomogę. Zmieniłam pielęgnację na naturalną, płukam usta olejem kokosowym, używam ziołowej pasty do zębow, staram się jeść zdrowo ( praktycznie odstawiłam nabiał, gorzej jest ze słodyczami ) Jem owoce, warzywa, piję koktajle z nasionami chia. I nie mam pojęcia co jeszcze mogę zrobić, jestem całkowicie załamana. TYle lat się już męczę... i bez wymarzonego efektu... Nie mam pojęcia co jeszcze mogę zmienić, aby pozbyć się trądziku. Jeżeli poprawia mi się cera, to tylko na chwilę i po chwili problem wraca nasilony. JUż brak mi sił.. nie mam ochoty wychodzić z domu... to mnie załamało... Jeśli masz jakiś pomysł co mogę zmienić, to będę CI bardzo wdzięczna.
OdpowiedzUsuńKasiu, jeśli masz ochotę pogadać o tym, zapraszam do siebie i na maila podanego na blogu :). Również miałam taki problem, ale z każdym miesiącem coraz bardziej rozumiem swoją skórę i jest ona w naprawdę świetnej kondycji! :)
OdpowiedzUsuńHej. Czy po peelingu dyniowym można wykonywać makijaż mineralny? I czy początkowy wysyp jest czymś standardowym? Ja w chwili obecnej mam już wyleczony tradzik ropny i torbielowaty, ale zostały mi po nim okropne czerwone i fioletowe blizny, wiec po twoim artykule zastanawiam się czy rowniez tego peelungu nie spróbować. Tylko boje się właśnie tego, że znów mnie wysypie i znów wrócę do punktu wyjścia :( co polecasz? Pozdrawiam. Magda
OdpowiedzUsuń