Przedłużanie rzęs - moje odczucia
plusy:
- po tygodniu nadal wyglądały tak samo, a po 3 tygodniach wypadło tylko kilka rzęs (łącznie może z ok. 6)
- oszczędzam mnóstwo czasu, bo nie muszę rano nakładać makijażu ani wieczorem go zmywać
- efekt podobny do sztucznych rzęs ardell, ale wyglądają naturalnej
- oszczędzam pieniądze, bo nie potrzebuję już tuszy do rzęs ani płynów do demakijażu
- moje oczy przestały być czerwone i łzawić (często miałam reakcje alergiczne na tusze do rzęs)
- czuję się o wiele pewniej siebie bez makijażu - rzęsy robią swoje ;)
- klej jest hipoalergiczny, więc nawet osoby z wrażliwymi oczami mogą sobie pozwolić na przedłużanie
- efekt utrzymuje się nawet ponad miesiąc
- zabieg jest bezpieczny i bezbolesny (jedynie ściąganie tasiemki zabezpieczającej pod koniec może być mało komfortowe, ale trwa kilka sekund)
minusy:
- z rzęsami trzeba obchodzić się ostrożnie, dlatego unikam tarcia i mycia okolic oczu wodą i żelem (klej jest wodoodporny, ale mam wrażenie, że mycie żelem i pocieranie rzęs je osłabia, więc używam tylko płynu micelarnego)
- gdy się zapomnę i potrę oko to niestety jest to bolesne
Zabieg przedłużania kosztuje 150 zł, a uzupełnienie 70 zł.
plusy:
- po tygodniu nadal wyglądały tak samo, a po 3 tygodniach wypadło tylko kilka rzęs (łącznie może z ok. 6)
- oszczędzam mnóstwo czasu, bo nie muszę rano nakładać makijażu ani wieczorem go zmywać
- efekt podobny do sztucznych rzęs ardell, ale wyglądają naturalnej
- oszczędzam pieniądze, bo nie potrzebuję już tuszy do rzęs ani płynów do demakijażu
- moje oczy przestały być czerwone i łzawić (często miałam reakcje alergiczne na tusze do rzęs)
- czuję się o wiele pewniej siebie bez makijażu - rzęsy robią swoje ;)
- klej jest hipoalergiczny, więc nawet osoby z wrażliwymi oczami mogą sobie pozwolić na przedłużanie
- efekt utrzymuje się nawet ponad miesiąc
- zabieg jest bezpieczny i bezbolesny (jedynie ściąganie tasiemki zabezpieczającej pod koniec może być mało komfortowe, ale trwa kilka sekund)
minusy:
- z rzęsami trzeba obchodzić się ostrożnie, dlatego unikam tarcia i mycia okolic oczu wodą i żelem (klej jest wodoodporny, ale mam wrażenie, że mycie żelem i pocieranie rzęs je osłabia, więc używam tylko płynu micelarnego)
- gdy się zapomnę i potrę oko to niestety jest to bolesne
"Przedłużanie metodą 1:1 polega na precyzyjnej aplikacji sztucznej rzęsy do tej naturalnej. Jest to odpowiedni zabieg dla Pań, które pomimo stosowania najlepszych kosmetyków, wciąż borykają się z problemem mało widocznych lub krótkich rzęs o słabym podkręceniu. Efekt przedłużania utrzymuje się nawet do 6 tygodni, podczas którego można zapomnieć o malowaniu rzęs. Dzięki tej metodzie oczy wydają się większe i bardziej wyraziste."
http://www.studiourodyandozja.pl/uslugi/rzesy/
Zabieg przedłużania kosztuje 150 zł, a uzupełnienie 70 zł.
Fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńU ciebie wyglądają naprawdę ładnie i naturalnie, natomiast u niektórych dziewczyn wygłada to strasznie i bardzo rzuca się to w oczy :>
OdpowiedzUsuńdziękuję :) też mam takie wrażenia!
Usuńale naturalny efekt! ślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńostatnio rozważam przedłużenie rzęs, także postem trafiłaś w mój gust :) dzięki wielkie!
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :))
UsuńMożna wiedzieć w jakim salonie w Warszawie przedłużałaś? świetny efekt!
OdpowiedzUsuń