1. Lekarz nie jest nieomylny
2. Biorę całkowitą odpowiedzialność za siebie
3. Nikomu nie ufam w 100%
4. Słucham swojego instynktu
5. Nie oddaje swojego zdrowia i życia w niczyje ręce
6. Lekarz to też człowiek i też ma prawo do błędu
Jednak lekarz musi mieć autorytet, dlatego nigdy nie przyzna sie do błędu.
7. Ból lub inny dyskomfort jest oznaka nieprawidłowości w działaniu organizmu
Powinno sie podjąć kroki w celu zdiagnozowania źrodła bólu.
8. Nie biorę srodków przeciwbólowych
Słucham swojego organizmu i niweluje przyczynę bólu, a nie sam ból.
9. Leczę sie naturalnie dieta i ziołami
Gdy to by nie pomogło to wtedy jako ostanią deską ratunku będą leki - w ostateczności bym je wzięła.
10. Nieprawidłowa praca jednego organu skutkuje tworzeniem sie kolejnych problemów
Organizm trzeba traktować jako jedność. Podejście holistyczne.
W grudniu 2014 odstawiłam po raz pierwszy od 9 lat leki na chorobę Leśniowskiego-Crohna i od tamtej pory leczę się tylko przez stosowanie odpowiedniej diety i ziół. Odbyłam również głodówkę leczniczą.
Moje kanały YouTube: JULIA YouTube, JULtube i naZDROWIE
pisałam o tym tutaj: http://itsjul.blogspot.com/2015/04/godowka-lecznicza-wpyw-na-remisje-przy.html
OdpowiedzUsuńCiekawy post!
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!! *.*
http://fashion-styleeee.blogspot.com/?m=1
To dobrze o ile rzeczywiście dajesz radę w taki sposób zapanować nad bólem i stanem zdrowia :) Ja na przykład, będąc obecnie przeziębiona, z ogromnym bólem głowy, nie dałabym rady zniwelować jego przyczyny, nie używając leku przeciwgorączkowego a to właśnie stan podgorączkowy uważam za jego przyczynę :) Rozumiem też, że nie warto w stu procentach wierzyć w nieomylność lekarzy, ale z twoich zasad wnioskuję, że w ogóle im nie ufasz. To też trochę kiepsko, bo co jak co, ale oni szkolą się latami po to aby pomagać ludziom i mają większą wiedzę od nas. Zgadzam się z tym, że mogą się mylić, ale bez nich nie dalibyśmy w ogóle rady w dzisiejszych czasach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
VANILLAMADNESS.com
też bym chciała nie brać środków przeciwbólowych, ale czasami się nie da :/
OdpowiedzUsuńJulko czy mozesz mi pomoc w moim problemie.Urodzilam corke 20 lat temu i natychmiast potem zaczely sie moje koszmarne biegunki,smierdzace gazy itd.Pelno badan,zabieg usuniecia pecherzyka zólciowego i dalej to samo.Tarczyca ok,chociaz oni nie potrafia leczyc .Caly czas mysle o haschimoto bo wiele osob z biegunkami ma ta chorobę.Kolonoskopia czyste jelita.Stosy lekow a na koniec antydepresanty i moja piekna figura dostala 6 kg wiecej-wyrzucilam je po tygodniu.Na koniec lekarze orzekli zespol jelita drazliwego hmm.Teraz biore laremid i moge wychodzic z domu ale nie zawsze.
OdpowiedzUsuńto dosyć konkretne i fajne zasady, warto z nich korzystać także w drodze ku trzeźwości i wyjścia z alkoholizmu :)
OdpowiedzUsuń