Jako, że zdenkowałam już ten olejek to postanowiłam opisać mojego wrażenia po zużyciu całego opakowania.
stosowanie:
Nałożyć na czyste, suche włosy. Rozetrzeć w dłoniach a następnie wetrzeć od skóry głowy aż po końce. Najlepszy efekt daje pozostawienie olejku na włosach na całą noc. Minimalny czas trzymania: 1 godzina przez umyciem.
Stosowałam na suche włosy na 1-2 godziny przed myciem, czasem na całą noc. Nakładam regularnie, przed każdym myciem.
opakowanie:
Mało praktycznie. Niestety po każdym użyciu było mocno wytłuszczone, bo nie sposób było wylać olejku tak by nie pociekło po szyjce ;)
konsystencja:
Typowa dla olejku, nie ma dużego problemu z aplikacją.
skład:
Olive Oil (Olea Europaea), Soya Oil (Glycine Soja), Walnut Oil (Juglans regia), Sesame Oil (Sesamum indicum), Coconut Oil (Cocos nucifera), Bhringraj Ext. (Eclipta alba ), Bhrami Ext. (Bacopa monnieri ), Almond Oil (Prunus amygdalus), Amla / Indian Goose Berry Ext. (Emblica officinalis ), Henna Ext. (Lawsonia Inermis ), Jatamansi Ext. (Nardostachys jatamansi), Methi / Fenugreek Seed Ext. (Trigonella foenum graecum), IPM*, Aloe Vera Ext. (Aloe barbadensis), Neem Ext. (Azadirachta indica ), Jojoba Oil (Simmondsia Chinensis), Apricot Kernel Oil (Prunus Armeniaca Kernel Extract).
wydajność:
Olejek starczył mi na ok. 3 miesiące. Niewielką ilość nakładam na skalp regularnie, co dwa dni.
zapach:
Na początku mocno mnie odstraszył, ponieważ moje pierwsze skojarzenie to był zapach publicznej, męskiej toalety… ;) Później zmieniłam to skojarzenie na indyjskie SPA, ponieważ olejek ma mocno ziołowy zapach (typowy dla indyjskich kosmetyków) i nawet zaczął mi się podobać!
działanie:
Efektu wow nie było, ale dzięki olejkowi pojawił się wysyp babyhair. Na wypadanie włosów aż tak dobrze jak henna Khadi nie podziałał niestety. Zauważyłam jednak, że przyspieszył porost włosów!
cena:
32 zł
dostępność:
Allegro i Helfy
podsumowanie:
Olejek ma rewelacyjny skład i świetnie sprawuje się jako alternatywa dla olejku Khadi, który ma niemal identyczne działanie, a o wiele wyższą cenę i mniej przyjemny zapach. Czy kupiłabym ponownie? Raczej nie, ponieważ produkt nie zrobił na mnie oszałamiającego wrażenia i na razie zamierzam testować inne olejki - może w końcu znajdę swój ideał? :)
+ przyspiesza porost włosów
+ ma świetny skład
+ jest wydajny
- cena
- opakowanie
- dostępność
- zapach, który nie każdemu może przypaść do gustu
source:
http://www.helfy.pl/wlosy/olejki-do-wlosow/iht-9-olejek-przeciw-wypadaniu-wlosow
Ja bardzo lubię kosmetyki o ładnych zapachach. Wiem,że nie zawsze idzie to z dobrym składem, ale po prostu lubię dobrze się czuć podczas aplikacji :-)
OdpowiedzUsuńmam ten produkt i właśnie go testuje, jeszcze nie wiem co mam o nim myśleć
OdpowiedzUsuńJak przyspiesza porost to już jestem na tak ale zapach trochę się obawiam.
OdpowiedzUsuńJak zapach jest tak straszny jak piszesz, nawet nie tknę :D
OdpowiedzUsuńhttp://barbaraamaciejewska.com/
Skoro przyśpiesza porost to wypróbuję kiedyś mimo zapachu ;)
OdpowiedzUsuńTen olejek to jeden z najlepszych jakie miałam - świetnie sprawdza się w przypadku osłabionych włosów, zapach co prawda nie powala ale nie to jest tutaj najważniejsze.
OdpowiedzUsuńA ja testuję z tej serii odżywkę i szampon, o ile odżywka nie zrobiła na mnie jakiegoś niesamowitego wrażenia raczej oceniam ją tak sobie, to szampon jak dla mnie jest super, włosy są po nim takie mięciutkie i zdrowo wyglądają, w połączeniu z jedwabiem super :)
OdpowiedzUsuń