haha nie ;) sklejam klipy z kilku dni, bo ciężko mi jest nagrać wszystkie posiłki z jednego dnia - a to czasu nie mam, a to zapomnę, a to jem na mieście, a zresztą powinnam to też nagrać, bo knajpki te serwują zdrowe, głównie wegańskie i bezglutenowe jedzonko :)
możesz gotować na sypko - krócej i mniej wody lub właśnie tak bardziej rozgotowana, kleista gdy dłużej gotujesz i więcej wody dasz i mi tak bardziej odpowiada jak jest taka kleista ;) oo dzięki za link, sprawdzę stronkę! :* opłaty przy sprowadzaniu rzeczy z zagranicy: http://www.polskieradio.pl/42/259/Artykul/1072674,Zakupy-za-granica-jak-ominac-podatek-VAT-i-clo
Hej mam do Ciebie pytanie w związku z polecanym przez Ciebie żelem aloesowym z Gorvity. Niedawno zdecydowałam się na jego zakup i używałam go jak narazie kilka razy, także do końca nie mogę wypowiedzieć się co do jego działania. Niestety zaprzestałam jego stosowania, jestem posiadaczką cery naczynkowej i pomimo tego, że aloes łagodzi to również pobudza krążenie krwi, co nie jest wzkazane przy naczynkach, dlatego postanowilam go odstawić. W internetowym misz-maszu opinie co do szkodliwości aloesu zdania są podzielone. Jakie jest twoje stanowisko, posiadasz moze więcej informacji na ten temat? Paulina
każda skóra jest inna i jeśli Tobie ten żel nie służy to go odstaw. możesz spróbować stosować go w mniejszym stężeniu, ale nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie reagowała Twoja skóra, ja nadal "uczę się" się swojej i na zasadzie prób i błędów dobieram nowe kosmetyki :) pozdrawiam!
Miałam podobny problem. Po wprowadzeniu podkładu mineralnego zauważyłam właśnie dużą nadwrażliwość na żel aloesowy, nagłe zaczerwienienie, a że skórę też mam raczej naczynkową zaczęłam próbować różnych sposobów. Pomogło mi wymieszanie żelu z kilkoma kroplami oleju arganowego, dzięki temu jeszcze lepiej się wchłania, nawilża, zauważyłam też mniej wyprysków na twarzy i przede wszystkim nie ma zaczerwienienia i nie podrażnienia skóry, także spróbuj, może Ci też pomoże. Pozdrawiam :) Karina PS: Julia, dziękuję za wszystkie rady w starszym poście, kondycja cery na szczęście poprawiła się dzięki olejkowi arganowemu i BareMinerals już mi nie podrażnia skóry. :) Mam dla Ciebie jedną radę odnośnie jedzenia. Dietę mamy bardzo podobną, ale zauważyłam, że jesz sporo łososia. Uważaj z tą rybą, bo niestety, jeżeli jest to łosoś hodowlany to karmi się go przede wszystkim paszą przez co zawiera mnóstwo toksyn i antybiotyków. Dodatkowo żyjąc w sztucznych zbiornikach jest narażony na pestycydy pochodzące z upraw. Najlepiej wybieraj łososie wolno żyjące. Nie wiem czy to, że jesz głównie łososia wynika z tego, że nie lubisz innych ryb, ale warto czasem wymienić go na np. pastę z makreli i kaszy jaglanej albo hummus z ciecierzycy, żeby dostarczyć organizmowi białka. Spróbuj też pstrąga albo sandacza z dużą ilością ziół, to naprawdę dobre i wartościowe ryby. Pozdrawiam Cię serdecznie! :) :*
dziękuję za rady kochana :* od jakiś dwóch tygodni przestałam właśnie jeść łososia i rzadko jem mięso - od święta tylko ;) jakoś kompletnie nie mam na to ochoty albo mi się znudził albo mój organizm daje mi znać, że tego nie chce ;) dzisiaj na obiad mam właśnie cieciorkę - mniaaaam uwielbiam!
Julka, ty takie śniadanie jesz na raz? :-)
OdpowiedzUsuńhaha nie ;) sklejam klipy z kilku dni, bo ciężko mi jest nagrać wszystkie posiłki z jednego dnia - a to czasu nie mam, a to zapomnę, a to jem na mieście, a zresztą powinnam to też nagrać, bo knajpki te serwują zdrowe, głównie wegańskie i bezglutenowe jedzonko :)
Usuńmożesz gotować na sypko - krócej i mniej wody lub właśnie tak bardziej rozgotowana, kleista gdy dłużej gotujesz i więcej wody dasz i mi tak bardziej odpowiada jak jest taka kleista ;) oo dzięki za link, sprawdzę stronkę! :*
OdpowiedzUsuńopłaty przy sprowadzaniu rzeczy z zagranicy: http://www.polskieradio.pl/42/259/Artykul/1072674,Zakupy-za-granica-jak-ominac-podatek-VAT-i-clo
Przepisy rzeczywiście ciekawe...kasza jaglana jest świetna, ale nie jadłam jej jeszcze z owocami...na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńFajne i pomysłowe śniadania. :) Mi ostatnio brakowało pomysłów, a Twoje śniadania mnie zaispirowały :)
OdpowiedzUsuńja poprosze ten przepis Twojego obiadu:) ciekawa jesten bardzo sosu na bazie mleczka kokosowego:)
OdpowiedzUsuńpostaram się nagrać! :)
UsuńHej mam do Ciebie pytanie w związku z polecanym przez Ciebie żelem aloesowym z Gorvity. Niedawno zdecydowałam się na jego zakup i używałam go jak narazie kilka razy, także do końca nie mogę wypowiedzieć się co do jego działania. Niestety zaprzestałam jego stosowania, jestem posiadaczką cery naczynkowej i pomimo tego, że aloes łagodzi to również pobudza krążenie krwi, co nie jest wzkazane przy naczynkach, dlatego postanowilam go odstawić. W internetowym misz-maszu opinie co do szkodliwości aloesu zdania są podzielone. Jakie jest twoje stanowisko, posiadasz moze więcej informacji na ten temat? Paulina
OdpowiedzUsuńkażda skóra jest inna i jeśli Tobie ten żel nie służy to go odstaw. możesz spróbować stosować go w mniejszym stężeniu, ale nie jestem w stanie powiedzieć jak będzie reagowała Twoja skóra, ja nadal "uczę się" się swojej i na zasadzie prób i błędów dobieram nowe kosmetyki :) pozdrawiam!
UsuńMiałam podobny problem. Po wprowadzeniu podkładu mineralnego zauważyłam właśnie dużą nadwrażliwość na żel aloesowy, nagłe zaczerwienienie, a że skórę też mam raczej naczynkową zaczęłam próbować różnych sposobów. Pomogło mi wymieszanie żelu z kilkoma kroplami oleju arganowego, dzięki temu jeszcze lepiej się wchłania, nawilża, zauważyłam też mniej wyprysków na twarzy i przede wszystkim nie ma zaczerwienienia i nie podrażnienia skóry, także spróbuj, może Ci też pomoże. Pozdrawiam :)
UsuńKarina
PS: Julia, dziękuję za wszystkie rady w starszym poście, kondycja cery na szczęście poprawiła się dzięki olejkowi arganowemu i BareMinerals już mi nie podrażnia skóry. :)
Mam dla Ciebie jedną radę odnośnie jedzenia. Dietę mamy bardzo podobną, ale zauważyłam, że jesz sporo łososia. Uważaj z tą rybą, bo niestety, jeżeli jest to łosoś hodowlany to karmi się go przede wszystkim paszą przez co zawiera mnóstwo toksyn i antybiotyków. Dodatkowo żyjąc w sztucznych zbiornikach jest narażony na pestycydy pochodzące z upraw. Najlepiej wybieraj łososie wolno żyjące. Nie wiem czy to, że jesz głównie łososia wynika z tego, że nie lubisz innych ryb, ale warto czasem wymienić go na np. pastę z makreli i kaszy jaglanej albo hummus z ciecierzycy, żeby dostarczyć organizmowi białka. Spróbuj też pstrąga albo sandacza z dużą ilością ziół, to naprawdę dobre i wartościowe ryby. Pozdrawiam Cię serdecznie! :) :*
dziękuję za rady kochana :* od jakiś dwóch tygodni przestałam właśnie jeść łososia i rzadko jem mięso - od święta tylko ;) jakoś kompletnie nie mam na to ochoty albo mi się znudził albo mój organizm daje mi znać, że tego nie chce ;) dzisiaj na obiad mam właśnie cieciorkę - mniaaaam uwielbiam!
UsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń