Robiąc porządki na dysku odkopałam trochę zdjęć, które zrobiłam miesiąc temu na Florydzie, dlatego dzisiaj pokażę Wam trochę SeaWorld :)
Flamingi!
W tym parku pierwszy raz bawiłam się na roller coasterze :)
Kilka faktów na temat flamingów.
Sklepy z pamiątkami oferujące praktycznie te same rzeczy były wszędzie.
Delfiny :)
Manaty, zwane też krowami morskimi ;)
Są olbrzymie!
Żółwi też nie mogło zabraknąć!
Manaty są pod opieką SeaWorld do czasu gdy są pełni zdrowe i wtedy mogą wypłynąć na otwarte wody :)
Aligator
A dla ochłody możemy się udać na Antarktydę ;)
Niestety kolejka do obejrzenia pingwinów była tak długa, że zrezygnowaliśmy - musielibyśmy stać i czekać ok. 2 godzin…
Niedługo kolejna część zdjęć z Florydy :)
a głaskałaś delfiny? :)
OdpowiedzUsuńFajnie tam, flamingi przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne widoki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://urbaniaknatalia.blogspot.com/ :)
Kurcze ale piękne miejsce i zdjęcia jak najbardziej zachęcają .
OdpowiedzUsuńChciałabym tam pojechać :)
ale przepieknie ;-)
OdpowiedzUsuńJak pięknie.. zazdroszczę! :-)
OdpowiedzUsuńale bosko, też chcę tak pozwiedzać! :)
OdpowiedzUsuńraj:)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę!! Musiało być rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńale cudowne zdjęcia robisz! jaki aparat i obiektyw? :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce, marzę o wycieczce do Stanów :D Może kiedyś się uda... ;)
OdpowiedzUsuń