miło Cię tutaj widzieć 👋🏻

DIY naturalny dezodorant - tylko 3 składniki - ZRÓB TO SAMA! + analiza składu antyperspirantu z Vichy

W jednym z ostatnich filmików wspominałam, że znalazłam alternatywę dla mojego ulubionego antyperspirantu z Vichy (analiza składu poniżej), któremu byłam wierna już od kilku lat. Vichy zapewniał mi 100-procentową ochronę, a do tego miał bardzo przyjemny zapach, więc ciężko byłoby znaleźć zamiennik, ale jednak mi się to udało! Do tego zrobiłam go sama, w domu, używając 3 produktów, które zawsze mam pod ręką.



przepis:
- 3 łyżki oleju kokosowego (najlepiej nierafinowanego),
- 3 łyżki sody oczyszczonej,
- 20 kropel olejku eterycznego (eukaliptusowy, miętowy - ich zapach będzie dodatkowo zapewniał uczucie świeżości; ewentualnie dla kobiet np. lawendowy, szałwiowy, cytrynowy; dla mężczyzn np. cedrowy, paczulowy, sandałowy, rozmarynowy, bergamotkowy)

Olej kokosowy najlepiej rozpuścić w kąpieli wodnej, by był w stanie ciekłym. Wszystkie składniki należy połączyć i dokładnie wymieszać. Wstawić do zamrażalki na kilka minut i dezodorant gotowy! Możemy go przechowywać w temp. pokojowej, ale jeśli jest zbyt płynny możemy wstawić go do lodówki.
Możemy dodać więcej oleju kokosowego gdyby nasz naturalny dezodorant nie miał odpowiedniej konsystencji, a jeśli zapach jest za mało intensywny dodajemy więcej olejku eterycznego.


Wszystkie trzy składniki mają działanie antybakteryjne, dzięki czemu neutralizują zapach potu. Dodatkowo olej kokosowy ma działanie nawilżające, soda oczyszczona absorbuje nadmiar wilgoci, a olejek eteryczny zapewnia przyjemny zapach i działa jak konserwant.

czy działa?
Tak! Sama byłam pod wrażeniem, ponieważ w moim przypadku nawet drogeryjne dezodoranty czy nawet antyperspiranty nie działały tak dobrze jak ten z Vichy i nie wyobrażałam sobie, że cokolwiek może go zastąpić. Sprawdzałam go nawet w ekstremalnych warunkach (wakacje na Florydzie) i nadal byłam zadowolona, zapewniał mi odpowiednią ochronę i nie musiałam się martwić o nieprzyjemny zapach, bo mój naturalny zrobiony samodzielnie dezodorant całkowicie go neutralizował, ale przy tym nie szkodził mojej skórze ani organizmowi ze względu na swój idealny skład. Jeśli już mówimy o składach to dla porównania poniżej zrobiłam analizę składu antyperspirantu z Vichy...

Przed nałożeniem dezodorantu na skórę pamiętajcie o tym, by spryskać ją tonikiem octowym  [link], by utrzymać odpowiednie pH skóry!

analiza składu antyperspirantu w kulce Vichy (wersja zielona):



INCI: Aqua, Aluminum Chlorohydrate, Aluminum Sesquichlorohydrate, PPG-15 Stearyl Ether, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-33, Parfum, Dimethicone, Iodopropynyl Butylcarbamate, PEG-4 Dilaurate, PEG-4 Laurate.

Aqua - woda, rozpuszczalnik.

Aluminum Chlorohydrate - tlenek glinu, zmienia równowagę pH, neutralizuje zapach i zmniejsza produkcję potu, może podrażniać skórę wrażliwą.

Aluminum Sesquichlorohydrate - redukuje produkcję potu i neutralizuje jego zapach, może podrażniać skórę wrażliwą.

PPG-15 Stearyl Ether - eter stearylowy polipropyloglikolu 15, zmiękcza i stabilizuje, ma działanie komodogenne, może podrażniać skórę wrażliwą, powoduje złuszczanie naskórka z równoczesnym podrażnieniem mieszków włosowych.

Cetearyl Alcohol - emulgator, emolient, regulator lepkości, zmiękcza, wygładza, natłuszcza skórę i włosy.

Ceteareth-33 - emulgator, substancja myjąca, dokładnie oczyszcza skórę i włosy.

Parfum - substancje zapachowe, może podrażniać bardzo wrażliwą lub alergiczną skórę.

Dimethicone - silikon, syntetyczny emolietnt, wygładza skórę i włosy, ma działanie komedogenne, więc może zatykać pory.

Iodopropynyl Butylcarbamate - chemiczny konserwant, dopuszczalne stężenie 0,05%.

PEG-4 Dilaurate - emulgator, umożliwia powstanie emulsji, ma działanie toksyczne i alergizujące, może podrażniać skórę wrażliwą.

PEG-4 Laurate - emulgator, umożliwia powstanie emulsji, ma działanie toksyczne i alergizujące, może podrażniać skórę wrażliwą.

Przekonałam Was do spróbowania? ;)

Opinie moich widzów i czytelników na temat tego deo:
Magda:





Zapraszam na moją stronę Facebook, Instagram, YouTube i Twitter

source:
http://www.doz.pl/apteka/p16108-Vichy_deo_antyperspirant_w_kulce_zielony_50_ml
SHARE:

27 komentarzy

  1. są 2 wersje kulki zielonej -> "zwykła" i taka co nie zostawia białych/żółtych śladów - ta o której piszesz to pewnie ta zwykła? niebieskiej wersji już chyba nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skład brałam ze strony doz.pl (link w opisie) - nie ma tam informacji czy to wersja nie pozostawiają białych śladów :)

      Usuń
  2. Czy osoby w młodym wieku mogą go używać (12-15 lat) ?
    Moze to byc oczywiste ale wolę sie upewnić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, ten dezodorant jest na pewno tak samo (jak nie i bardziej) bezpieczny jak te drogeryjne :)

      Usuń
  3. niestety ten antyperspirant z vichy posiada aluminium który moze działać rakotwórczo :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma niby żadnych badań to potwierdzających, ale to był jeden z powodów, dla których zrezygnowałam z tego antyperspirantu

      Usuń
  4. Julia, bardzo zainspirowałaś mnie swoją historią, stałaś się moją ogromną motywacją, jeśli chodzi o cere. od jakiegoś czasu jestem na bierząco na Twoim blogu. Jednak nie znalazłam (lub nie dopatrzyłam) jak poradziłaś sobie z cerą tłusta, bo chyba takową miałaś też? używam żelu miceralnego z bebeuty rano i wieczorem, tak jak żelu aleosowego Gorvity i podkładu Anabelle Minerals ( jestem z niego zadowolona po nałożeniu po niedługim czasie znów się niemiłosiernie świecę, troszke oddziela mi się podkład od twarzy zupełnie tak jakbym posmarowała się kremem który nie wsiąka. Bardzo prosze Cię o pomoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, z tego co zaobserowałam zmiana typu cery nastąpiła głównie pod wpływem diety, pielęgnacja tylko dodatkowo pomogła. niedawno miałam nawrót trądziku - cera zaczęła mi się strasznie przetłuszczać i wyskoczyło mi mnóstwo wyprysków, a nowe przez cały czas się pojawiały, wiedziałam, że coś jest nie tak i oczywiście była to wina diety, od dawna tak niezdrowo się nie odżywiałam i to od razu było widać na mojej cerze, pielęgnacji ani kolorówki nie zmieniłam, ale to nie ona była powodem wyprysków w tym wypadku. aktualnie moja dieta wygląda już zupełnie inaczej niż w kwietniu i od dwóch tygodni nie wyskakuje mi nic nowego, a do tego moja skóra przestała się przetłuszczać! teraz jestem jeszcze bardziej upewniona w tym, że dieta ma ogromny wpływ na wygląd skóry, dlatego nie tylko kolorówka, pielęgnacja, ale mogą też być inne czynniki problemu.

      Usuń
    2. super byłoby gdybys zrobiła liste produktów swojej diety :)
      pozdrawiam cieplutko
      Natasza

      Usuń
  5. spróbuj matowić rano skórę skrobią ziemniaczaną lub kukurydzianą (dostępne w sklepie spożywczym). ja mam bardzo tłustą skórę, a jak rano po kremie i podkładzie lub tylko po kremie oprósze twarz skrobią i omiotę duzym pędzlem. to matuje na wieeele godzin. lepiej niz dermablend. i niezapycha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetny sposób, też kiedyś o nim słyszałam, ale jakoś nie wypróbowałam, więc w końcu muszę to zrobić :)

      Usuń
    2. naprawde polecam. dodatkowo skrobia jako jeden z nielicznych pudrów nie destabilizuje filtrów !! zawartych w kremach i podkładach. Nisiax83 o o tym opowiadała. no talk zawarty w 90% podkładów destabilizuje filtry i wtedy nie działają :/

      Usuń
  6. Muszę wypróbować :D a czy można ominąć olejek eteryczny?
    Lena

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam Cię, że zabrałaś się za zrobienie własnego dezodorantu :) I w dodatku tak świetnie się spisuje! :) Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawy post
    i bardzo fajny blog będę tutaj zaglądała
    pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie stężenie sody jest niewskazane do stosowania na skórę, soda ma zbyt wysokie ph, można sobie nieźle zaszkodzić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego warto spryskać skórę tonikiem octowym przed nałożeniem dezodorantu

      Usuń
  10. Spróbuję,ciekawy pomysł, akurat kończy mi się dezodorant drogeryjny:) Mam też pytanie z innej beczki-ocet jabłkowy po otwarciu należy przechowywać w lodówce czy wystarczy temperatura pokojowa? Jak szybko trzeba go zużyć po otwarciu? Wiem, od Ciebie oczywiście, że tonik z octu jabłkowego przechowujemy do dwóch tygodni w lodówce,a jak sprawa wygląda z nierozcieńczonym octem?:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam w lodówce, ale jeśli dodasz konserwanty w postaci olejku eterycznego to myślę, że mogłabyś trzymać w temp. pokojowej :) jednak może się wtedy szybciej popsuć, więc nie rób dużej ilości ;) nierozcieńczony ocet się nie psuje :)

      Usuń
  11. Ładny filmik, też chciałabym umieć tak kręcić... A przepis na pewno w wolnej chwili wypróbuję. Na razie zamówiłam taki naturalny antyperspirant, domowej roboty, na bazie olejku kokosowego, jak się u mnie sprawdzi, to spróbuję wtedy sama coś namieszać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to daj znać koniecznie jak się u Ciebie sprawdzi! :)

      Usuń
  12. Wszystko fajnie tylko szkoda, że do toniku octowego nie ma linka a trzeba przepisywać adres. I to z błędem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już dodałam link, a adresu zmieniać nie mogę, bo to blogger ustawia i nie czyta polskich liter, więc ucięło "ł" ;)

      Usuń
  13. Julcia, mam jeszcze jedno pytanie- posiadam olejke arganowy i avocado- czy któryś z nich mogę zastosować zamiast olejku kokosowego?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety nie :( olej kokosow wyróżnia się tym, że ma właściwości antybakteryjne i dzięki temu poprawia działanie dezodorantu :)

      Usuń
  14. Dziękuję za informację, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. P.s Wyczytałam, że do takiego naturalnego dezodorantu można dodać też skrobi ziemniaczanej:)

    OdpowiedzUsuń

© julia caban | Blogger Template Created by pipdig