Dostawałam od Was pytania jak podkreślam skręt moich loków, dlatego postanowiłam się podzielić z Wami moimi radami i sposobami, które stosuję.
1. mycie
Zauważyłam, że łagodne szampony, które zawierają dużo składników nawilżających (emolientów i humektantów - [link]) wpływają dobrze na moje włosy i poprawiają ich skręt. Co kilka tygodni oczyszczam je szamponem z SLS, ponieważ nadmiar nawilżaczy też dobry dla skrętu nie jest i może spowodować obciążenie włosów.
Trik: podczas mycia zamiast przeczesywać je palcami warto je zagniatać.
2. metoda OMO i mycie odżywką
Te metody mycia zdecydowanie dobrze wpływają na skręt moich włosów, ale niestety włosy lubią przy tym "przyklapnąć" u nasady.
3. olejowanie
Olejowanie włosów na noc niestety nie sprzyja moim kręciołkom, są wtedy za bardzo obciążone. Olejuję włosy tylko na maks. 2-3h przed myciem, później na 20 min nakładam odżywkę/maskę i to mi najbardziej odpowiada.
4. proteiny
Niektórzy twierdzą, że proteiny poprawiają skręt, ale ja na swoich włosach tego nie zauważyłam. Moje włosy z proteinami się nie lubią, dlatego proteinowe maski nakładam na krótko i nie za często.
5. mycie włosów na noc
Gdy kładę się spać z wilgotnymi końcówkami moje włosy mają o niebo lepszy skręt niż gdy schną naturalnie na moich ramionach. Niestety spanie z mokrymi/wilgotnymi włosami może je uszkadzać, dlatego miejcie to na uwadze!
6. plopping/pluking
Jest to metoda, która pozwala wydobyć lepszy skręt z włosów, a dodatkowo pozwala szybciej wysuszyć włosy, bo nadmiar wody wchłania się w ręcznik. Używam do tego ręcznika z mikrofibry i trzymam od 15 do 30 minut.
7. odpowiednie kosmetyki
W nich jest moc! Bez odpowiednich kremów do stylizacji nie otrzymałabym ładnego skrętu, dlatego bardzo ważny jest dobór dobrego stylizatora do Twoich włosów.
8. zagniatanie
Gdy nakładam produkty do stylizacji to zawsze przy tym zagniatam delikatnie włosy i dzięki temu naturalnie formuję loki.
9. spinanie
Loki nie lubią grawitacji i dlatego staram się luźno spinać włosy gdy są jeszcze mocno wilgotne - otrzymuję wtedy o wiele lepszy skręt niż gdy tego nie robię.
10. suszenie
Niemal zawsze daje moim włosom wyschnąć naturalnie, ale gdy nie mam na to czasu wtedy używam suszarki z dyfuzorem. Nie polecam suszenia ich bez użycia tej końcówki.
11. czesanie
Włosy czeszę grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami i tylko gdy są mokre po nałożeniu na nie odżywki, później normalnie je myje i już nie rozczesuje.
12. strzyżenie
Warto znaleźć fryzjera, który wie jak ścinać kręcone włosy. Moja fryzjerka cieniuje włosy w specjalny sposób, dzięki temu włosy mają lepszy skręt, nie tracą na długości, a zyskują więcej objętości.
Niestety moje włosy wraz z długością gubią praktycznie całkiem fale :( dlatego teraz moim problemem jest puszenie ale pracuje nad nim :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosuję żadnego z tych trików, a kręcą się same naturalnie ;)
OdpowiedzUsuńStosuję niektóre metody z tych opisywanych przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam włosy kręcone, chciałam mieć proste - teraz mam proste i dzięki Tobie znowu marzą mi się kręcone ^ ^.
OdpowiedzUsuńP.S. Świetny wystrój i organizacja bloga! Bardzo pozytywne zmiany :)
Ja mam bardzo gęste włosy, na dodatek falowane :D Skręt poprawia mi wilgotne powietrze, spray z solą morską Toni&Guy oraz również spanie z mokrymi włosami. Jeszcze nie znalazłam idealnej odżywki ani szamponu, ale wciąż szukam :)
OdpowiedzUsuńMam kręcone włosy i pytanie. Otóż jako, że są moim oczkiem w głowie (a mają tendencję do życia własnym życiem) często te wszystkie kosmetyki i sposoby nie działają ( albo działają w "kratkę"). Co zrobić by jeszcze lepiej poprawić ich skręt? Jakieś sprawdzone maseczki i szampony? Może jakieś domowe sposoby? Prosiłabym o pomoc.
OdpowiedzUsuńMimo, że komentarz dość chaotycznie napisany, to chyba da się zrozumieć sens mojego problemu? ;)
Bardzo dobra jest odżywka z firmy Matrix curl please 😍 ma niesamowite działanie i nie jest aż tak bardzo droga,
OdpowiedzUsuńBardzo dobra jest odżywka z firmy Matrix curl please 😍 ma niesamowite działanie i nie jest aż tak bardzo droga,
OdpowiedzUsuń