Jestem już na miejscu! Przepraszam, że nie odzywałam się przez kilka dni, ale niestety męczył mnie "zespół nagłej zmiany strefy czasowej" ;)
Pomimo, że wylecieliśmy z Warszawy z dwugodzinnym opóźnieniem, spowodowanym przez problemy techniczne z samolotem (:o), a po drodze było sporo turbulencji to byłam tak podekscytowana, że w ogóle nie czułam zmęczenia! Z lotniska JFK przyjechaliśmy od razu do samego serca NYC - Times Square. Nowy Jork powitał nas przyjemną pogoda i niesamowitym zachodem słońca, który widzicie na załączonym zdjęciu :)
Niedługo postaram się wstawić więcej zdjęć i dalszą część relacji!
Zazdrościmy i czekamy z niecierpliwością na relację :)
OdpowiedzUsuńJeśli znajdziesz chwilkę czasu, zapraszam także do nas :)
zazdroszcze
OdpowiedzUsuńzazdroszczę strasznie! :)
OdpowiedzUsuńsuuper! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę! i czekam na zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Świetnie - będą w Stanach żałuję jednego, że nie starczyło mi już czasu by polecieć do NYC. To był duży błąd!
OdpowiedzUsuń