OLAPLEX - kuracja/ratunek dla suchych i zniszczonych włosów?
Szukając sposobu na wygładzenie włosów natknęłam się na kurację do suchych, wysokoporowatych i zniszczonych włosów Olaplex. Na początku sceptycznie do tego podchodziłam, bo wydawało mi się, że jest to kolejna kuracja silikonowa, która daje efekty tylko przy jednorazowym użyciu, ale gdy zagłębiłam się nieco w ten temat to znalazłam posty dziewczyn, które te produkty uratowały włosy - dosłownie! Poniżej zdjęcia, które przedstawiają efekt przed i po. Oczywiście wiadomo, że włosy "po" są idealnie ułożone i wystylizowane, ale jednak trzeba przyznać, że niektóre metamorfozy szokują.
Zastanawiam się nad zastosowaniem kuracji. Jeden minus to cena - cały zestaw kosmetyków kosztuje ponad 200 dolarów, a jeden zabieg to ok. 100 zł.
Faza 1
Olaplex No 1 Bond Multiplier
Dodaje się go do dowolnego produktu do koloryzacji włosów - farby lub rozjaśniacza, ale też można zastosować go do zabiegu koloryzacji, rozjaśniania, prostowania keratynowego, a także jako oddzielna rekonstrukcja.
Multiplier ma zapobiec uszkodzeniom włosa, jak i naprawić te już uszkodzone. Jego konsystencja jest oleista.
Faza 2
Olaplex No 2 Bond Perfector
Ma za zadanie utrwalić Multipliera.
Wykorzystano w nim ten sam składnik aktywny co w fazie 1, jednak jest w konsystencji kremu, by ułatwić aplikację. Drugi krok jest niezbędny we wszystkich zabiegach w celu osiągnięcia najlepszych rezultatów. Jest stosowany dla połączenia pozostałych mostków dwusiarczkowych przed i po zabiegu, by zapewnić siłę, strukturę i integralność włosów.
Jest nakładany po zabiegach chemicznych, lub pielęgnacyjnych a przed zastosowaniem szamponu na włosy. Czas trzymania to najlepiej minimum 20 minut.
Faza 3
Olaplex No 3 Hair Perfector
Umożliwia regenerację włosów i utrzymanie ich w jak najlepszej kondycji pomiędzy zabiegami. Zawiera ten sam składnik co faza nr 1 i faza nr 2 dla uzyskania jak najlepszego efektu złączenia mostków siarczkowych. Umożliwia regenerację i utrzymanie zdrowych i silnych włosów między zabiegami, gdyż kontynuuje utrzymanie wiązań we włosach.
Przed umyciem włosów należy zwilżyć włosy wodą i odsączyć ręcznikiem, a następnie nałożyć obfitą ilość produktu od nasady aż po same końce.
Czas trzymania to minimum 20 minut - warto zostawić na całą noc w celu uzyskania jak najlepszych efektów. Następnie włosy myjemy łagodnym szamponem, by podtrzymać efekt jak najdłużej.
Należy stosować minimum raz w tygodniu, ale jeśli ktoś myje włosy codziennie to Olaplex nr 3 należy stosować 2-3 razy w tygodniu.
Koszt buteleczki to ok. 150 zł - przy gęstych długich włosach starcza na 10 aplikacji.
Można zastosować nr 3 bez wcześniejszego stowania 1 i 2.
Skład (INCI)
Olaplex No 1:
Bis-aminopropyl Diglycol Dimaleate, Water, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate.
Water (Aqua), Bis-Aminopropyl Diglycol Dimaleate, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Methosulfate, Cetyl Alcohol, Phenoxyethanol, Glycerin, Hydroxyethyl Ethylcellulose, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quaternium-91, Sodium Benzoate, Cetrimonium Methosulfate, Cetrimonium Chloride, Fragrance (Parfum), Polyquaternium-37, Tetrasodium EDTA, Butylphenyl Methylpropional, Etidronic Acid, Ascorbic Acid, Phytantriol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopheryl Acetate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Panthenol, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Citric Acid, Potassium Sorbate.
Olaplex No 3:
Water (Aqua), Bis-Aminopropyl Diglycol Dimaleate, Propylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Methosulfate, Cetyl Alcohol, Phenoxyethanol, Glycerin, Hydroxyethyl Ethylcellulose, Stearamidopropyl Dimethylamine, Quaternium-91, Sodium Benzoate, Cetrimonium Methosulfate, Cetrimonium Chloride, Fragrance (Parfum), Polyquaternium-37, Tetrasodium EDTA, Butylphenyl Methylpropional, Etidronic Acid, Ascorbic Acid, Phytantriol, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Tocopheryl Acetate, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Panthenol, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Citric Acid, Potassium Sorbate.
Olaplex zawiera opatentowany składnik (Bis-Aminopropyl Diglycol Dimaleate), który na rynku fryzjerskim nie ma żadnego odpowiednika.
Produkt nie zawiera silikonów, siarczanów, ftalanów, DEA, aldehydów, glutenu i nigdy nie był testowany na zwierzętach.
Pomimo, że moje włosy nie są w tak tragicznym stanie, jak niektóre na tych zdjęciach. Powiedziałabym nawet, że ostatnio moja pielęgnacja bardzo im służy i chyba w końcu nauczyłam się jak się z nimi obchodzić ;)
Postanowiłam jednak poddać się temu zabiegowi i już się zapisałam na wizytę!
Po zabiegu podzielę się z Wami zdjęciami z efektami :)
source:
http://www.perfecttenstudio.com
http://www.abramex.pl/go.live.php/PL-H76
http://sheisbeautymaniac.blogspot.com/2015/03/olaplex-cud-miod-malina.html
https://instagram.com/olaplex
http://www.perfecttenstudio.com
http://www.abramex.pl/go.live.php/PL-H76
http://sheisbeautymaniac.blogspot.com/2015/03/olaplex-cud-miod-malina.html
https://instagram.com/olaplex
Super, też się zastanawiam nad tym, więc czekam na relacje :)
OdpowiedzUsuńJa miałam robione ombre z olaplexem u Maniewskiego i powiem Ci, że opłaca się zainwestować w to każdą kasę :)
OdpowiedzUsuńMożesz poczytać sobie o tym u mnie na blogu :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
super1
OdpowiedzUsuńczekamy na relację
OdpowiedzUsuńteraz szczególnie jesienią przydała by mi się taka kuracja :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
całkiem ciekawe efekty
OdpowiedzUsuńjak widzę zdjęcia porównawcze to jestem w niemałym szoku, że tak fajnie działa na włosy :)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się olaplex już od dawna, może wreszcie się skuszę?
OdpowiedzUsuń